Chwilówki to bardzo skrajnie odbierany instrument finansowy. Z jednej strony stanowi łatwy, szybki dostęp do pieniędzy dla osób w potrzebie i często są to naprawdę korzystne oferty, nawet bez zdolności kredytowej czy pozytywnej historii w BIK. Patrząc z innej perspektywy, często można usłyszeć, że kolejne osoby mają na karku komornika, ponieważ nie spłacają pożyczki pozabankowej, a ich dług urósł do ogromnych wartości. Wszystko jest kwestią podejścia do chwilówek i czy w ogóle ktoś ma zamiar ją spłacać, bo niestety zdarzają się takie osoby, które biorą pożyczkę bez planu jej spłaty.
Od czego zależy oprocentowanie chwilówki? Dlaczego jest tak wysokie?
Oprocentowanie kredytów i pożyczek w Polsce jest ustalane na maksymalnym poziomie równym dwukrotność sumy stopy referencyjnej i 3,5 pkt. procentowego. Obecnie, po podwyżkach stóp procentowych do poziomu 4,5% wynosi:
- 2 * (4,5+3,5) = 16%
Oprocentowanie kredytów konsumenckich o tylko jedna ze składowych kosztów chwilówek. Znacznie wyższe są koszty pozaodsetkowe, które decydują o wysokim RRSO, czyli rocznej, rzeczywistej stopie oprocentowania.
Dlaczego kredyt gotówkowy z większym oprocentowaniem może być tańszy od chwilówki?
Podawanie po prostu oprocentowania kredytu jest niemiarodajne. Mogą być 2 kredyty oprocentowane tak samo, a koszty mogą się różnić diametralnie. Oprócz oprocentowania do kosztów kredytu zaliczamy:
- prowizję za jego udzielenie,
- ubezpieczenie kredytu,
- marża oraz
- dodatkowe opłaty i podatki.
W RRSO mamy uwzględnione wszystkie rzeczywiście ponoszone koszty w przeliczeniu rocznym. Tutaj właśnie jest słowo kluczowe – ujęcie roczne. To dlatego chwilówki mają, wydawać by się mogło, tak wysokie oprocentowanie. – \”Często, nawet w reklamach telewizyjnych, słyszymy oferty znanych firm pożyczkowych i informację: „RRSO 45%”. Wydaje się to ogromnym oprocentowaniem, kiedy banki oferują oprocentowanie na poziomie RRSO 10-20%, a oprocentowania chwilówek potrafią nawet przekroczyć 1900% RRSO!\” – tłumaczy Edyta Gawor z DarmoPożyczka.pl.
Jednak trzeba sobie uświadomić, że chwilówki, jak sama nazwa mówi, to pożyczki o bardzo krótkim terminie. Może być udzielona na miesiąc, dwa, trzy czy pół roku. W przypadku kredytu gotówkowego od banku na okres miesiąca na kwotę tysiąca złotych, oddając 1100 złotych ponosimy zaledwie 100 złotych kosztów, czyli 10% wartości kapitału. Jednak oprocentowanie podane w RRSO wynosi tutaj aż 120%, ponieważ trzeba oszacować średnie koszty roczne, pomimo zaledwie miesięcznego okresu trwania umowy.
Konsekwencje braku spłaty chwilówki – co się stanie, gdy nie jej nie oddam?
Nie polecamy tego nikomu, nawet jeśli jesteś w ciężkiej sytuacji i wydaje Ci się, że już nigdy nie odzyskasz płynności finansowej. Nie warto brać chwilówek bez zamiaru ich spłaty, ponieważ niesie to za sobą sporo konsekwencji takich jak:
- Sprzedanie długu firmie windykacyjnej lub komornikowi, co prowadzi do zajęcia majątku (ruchomości, nieruchomości oraz pensji).
- Wpisanie do rejestru dłużników i praktycznie zerowa zdolność kredytowa w przyszłości. Skutkuje to brakiem możliwości otrzymania pożyczki w banku lub kredytu hipotecznego na mieszkanie w przyszłości.
- Nawet jeśli znajdziesz w końcu pracę i zechcesz wyjść na prostą, to Twoją pensję od razu zajmie komornik.
- Brak możliwości wzięcia jakiekolwiek zobowiązania w najbliższej przyszłości, na przykład abonament telefoniczny, a firmy energetyczne mogą żądać płatności za prąd „z góry” lub na tak zwaną kartę doładowującą i prąd będziesz miał do momentu posiadania środków na tej karcie.
- Twój dług będzie rósł o kolejne nieterminowo spłacane odsetki ustawowe, opłaty komornicze i windykacyjne czy koszty wysyłki powiadomień i pism. Z małego długu o wartości 5 tysięcy złotych może po latach zrobić się nawet kilkanaście tysięcy złotych długu albo i więcej, które i tak musisz oddać, by móc żyć normalnie.
Dla kogo są przeznaczone chwilówki?
Odpowiedź jest prosta: dla każdego. Nawet osoby posiadające świetną zdolność kredytową korzystają z chwilówek. Są dwa tego powody:
- Pierwszy to świetna oferta dla nowych klientów, bardzo często pierwsza pożyczka jest bez jakichkolwiek opłat z oprocentowaniem RRSO 0% pod warunkiem spłaty w terminie – zatem lepiej skorzystać z bezpłatnej chwilówki niż płacić nawet małe oprocentowanie bankom.
- Druga sprawa to mniejsza ilość formalności. Masz duże dochody, ale trudno Ci je udowodnić? Zarabiasz duże pieniądze na umowie o dzieło, a bank nie chce wziąć tego rodzaju zatrudnienia pod uwagę? Biorąc chwilówkę nie powinieneś mieć takich problemów.
Chwilówki bez BIK i części BIG-ów
Dużym plusem jest właśnie dostępność tych pożyczek. Wbrew pozorom firmy oferujące tzw. „chwilówki” i tak wychodzą na swoje i na tym zarabiają, nawet jeśli ktoś postanowi nie spłacać im pieniędzy. Są firmy i windykatorzy, którzy bardzo chętnie skupują długi i je egzekwują. To dlatego bardzo często do zaciągnięcia chwilówki wystarczy dowód osobisty, nie trzeba zaświadczeń o pracy i zarobkach, a nawet nie sprawdza się często osób w BIK-u, czy nie wszystkie bazy biur informacji gospodarczej (KRD, ERIF, Infomonitor).
To, że chwilówki często daje się tylko na dowód osobisty, nie oznacza wcale, że nikt ich nie spłaca. Istnieje wiele osób, które posiadają dochód, ale banki nie mogą go uwzględnić. Na przykład dorabiają „na czarno”, mają podpisaną umowę o dzieło czy pracują za granicą i nie mogą tego uzasadnić. Brak zdolności kredytowej bardzo często nie jest równoznaczny z brakiem dochodów czy płynności finansowej.
Chwilówki dla zadłużonych
Firmy pożyczkowe oferują także chwilówki dla zadłużonych. Jeśli osoba ma kilka małych długów i gubi się w ich spłacie, a nie ma zdolności kredytowej na kredyt konsolidacyjny, to dobrą opcją może być spłata wszystkich długów za pomocą chwilówki na raty i posiadanie jednego, większego zobowiązania, które łatwiej będzie opanować niż robienie przelewów w różnych terminach do 5 czy 10 innych firm.
RRSO chwilówki – czemu jest tak wysokie? Podsumowanie
Podsumowując, chwilówka to wbrew często bardzo wysokiemu oprocentowaniu, pozytywny instrument finansowy. Oferuje łatwy i szybki dostęp do pieniądza nawet dla osób z niską zdolnością kredytową lub zadłużeniem. Nie oznacza to jednak, że są to pieniądze „na głupoty”, które można sobie wziąć i nie spłacić, bo i tak nie mam z czego.
Należy pamiętać, że zaciąganie długów na potęgę uniemożliwi normalne życie – podpisanie umowy abonamentowej na telefon, umowy z firmą energetyczną, by w domu był prąd, podjęcie uczciwej pracy, bo komornik zajmie pensje czy utratę majątku osobistego – zarówno nieruchomości jak i ruchomości.
Dla osób świadomych, z planem na spłatę chwilówki może to być jednak świetna możliwość na szybkie pieniądze. Dodatkowo bardzo często dla nowych klientów przewidziane są promocje, gdzie pierwsza pożyczka jest bez żadnych kosztów (oczywiście pod warunkiem terminowej spłaty)
